8/06/2014

Przyczaj się tygrysie… gdzieś tu ukrył się smok!



Może kupisz sobie poradnik do gry?

Odpoczęliście? Mam nadzieję, że tak. Po spotkaniu z PkP, wracamy ponownie do świata Warcrafta. Druga część wglądu w MMORPG – World of Warcraft. Aktualnie do podstawki zostały wydane cztery rozszerzenia: (TBC/Woltk/Cataclysm/MoP). Swoją drogą na końcu postu macie odnośnik do filmiku z trailerem Mopa. Warto zobaczyć. Jest epicki. Blizzard zawsze słynął ze świetnych filmików. Pora wracać do wnętrza gry. Skończyliśmy na PvP, teraz zajmiemy się resztą. Nie śpię, nie jem, nie piję, tylko piszę dla was notki. Czujecie tą miłość płynącą z mego kamiennego serca w waszą stronę?



Zdobywanie poziomów opiera się na wykonywaniu tysięcy różnych questów (zadań) i bieganiu od zleceniodawcy, do zleceniodawcy. Maksymalny poziom aktualnie wynosi 90. Ale jeżeli mówimy o mordowaniu fauny i flory (taaa, nie jeden kwiat zostanie przez nas zabity), to najważniejsze jest PvE. Czyli zwiedzanie lochów o zróżnicowanym poziomie trudności i ilości graczy.

PvE 

Skutki niepożądane obejmują: suchość w ustach, zawroty głowy, mdłości, zatrzymywanie wody, bolesne swędzenie odbytu, halucynacje, demencję, psychozę, śpiączkę, śmierć i cuchnący oddech. Magia nie jest dla każdego. Przed użyciem zasięgnij rady lekarza.

Kto nie zaznał uczucia raidowania w 10/20 parę osób, ten nie wie co to jest życie. Ha! Taka prawda... W profesjonalnych gildiach opierało się to na zbiórce o gdz. 20/21 na konkretną instancję. Moją miłością była, jest i będzie Kharazan. Dziesięcioosobowy raj dla graczy. W zwykłych gildiach nie raz, nie dwa kończyło się to po kilku bossach, bo skład się sypał. Ale profesjonalnie - zawsze do końca. Podział łupów opierał się na zasadzie zasług (im więcej działasz z Gildią, tym więcej masz punktów do losowania).
Ale po kolei. Najpierw mamy podstawowe instancje dla typowych „party” po 5 osób. Gdy już mamy max lvl możemy wyruszać z innymi, np. Gildią na raidy. Duże instancje, których bossami są najważniejsze postacie ze świata WoWa. M.in. Illidan – Arthas – Archimonde i wielu, wielu innych. A naszym celem jest nakopanie im do czterech liter. Tylko, że nie jest to proste. Każdy boss ma swoją umiejętności i fazy, dlatego posiadają specjalnie opracowywane przez graczy taktyki. Jeden błąd i kończy się nasze szczęście… A cała grupa pada.
 
Warto zaznaczyć, iż są też nieliczne mapy na których PvP jest  wymieszane z PvE, dzięki czemu możemy w przerwach ok. 2h między ogromnymi bataliami pozabijać potwory i porobić zadania. A potem znów zdobyć zamek Przymierza. For the Horde!
System gildyjny jest taki sam jak w wielu innych grach. Tyle, że nie tylko zrzesza grupy graczy, ale można też używać gildyjnego Banku, czy specjalnych profitów – w stylu 10% do Herbalismu.
A propo tego, możemy wybrać kilka specjalizacji, które pozwolą nam zarobić, czy też zrobić coś specjalnego (np. Alchemia – mikstury).

Dorzućcie mi kilka punktów do umiejętności „mocna głowa”

Ostatnimi ważnymi kwestiami do rozpatrzenia są: podróżowanie i dodatki do gry. Co do pierwszej opiera się to na Teleportach, które mogą dostarczyć nam magowie, albo czarnoksiężnicy, Zeppelinach rozlokowanych większych miastach... jak i typowych mountach. Płatne w wioska przeniosą nas do innego punktu, który już odblokowaliśmy, ale są też nasze własne. Różnego rodzaju bestie na których możemy latać, jak i po prostu hasać po lasach. Drugą kwestią są:

 

Dodatki do gry opierają się głównie na nowych krainach - rasach - dungeonach - raidach - arenach - bg. Oraz ogólnych zmianach w klasach i rozgrywce. 
Nie ma co przedłużać. Do 20 lvl można grać za darmo, wystarczy, że pobierzemy battlenet i stworzymy konto. Warto spróbować. Może Was też wciągnie na setki, tysiące godzin. 

Aha! I obejrzycie sobie trailer ostatniego dodatku. Jest mega!

Pozdrawiam
Zui

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz