7/07/2014

Czymże jest prawda, jak nie wieczną wędrówką?

Witam,
Przez całe życie szukasz prawdy, brodząc umorusany po uszy w gównie kłamstwa. Ale jeżeli tak naprawdę wszystko co jest łajnem, które nazwano ładnie kłamstwem, jest również jasnością. O epickiej nazwie Prawda?>

Wtedy należy stwierdzić, że prawda i kłamstwo tak naprawdę nie istnieją. I jedyne co nam pozostaje to wdychać woń szamba z uśmiechem na twarzy. Może jakieś niedojedzone jabłko wypłynie na wierzch.

I nie mówi się tu o jabłku = prawda, a szambo = kłamstwo. A o filozofii istnienia. I dążenia do celu. Tylko czy cel nie jest z góry skazany na porażkę, bo jabłko ma wyjebanego w kosmos robaka, który gdy ugryziemy owoc, uśmiecha się do nas perfidnie i nasrywa jeszcze bardziej na miąższ?

A jeżeli z szamba nagle wypłynie 5 jabłek. I tylko jedno jest pozbawione tego zamaskowanego gówniarza? To jak mamy zdecydować które? Mówi się = Uwierz, a będzie Ci dane. - Serio? To istnienie jest grą w pokera? Albo będę miał karetę i zajebię "bóstwu" jego trójkę. I z rozbrajającym uśmiechem, rozkładając ręce powiem: "Wybacz stary, tym razem przejebałeś." I wtedy, tylko wtedy wygram istnienie?

Jeśli jednak zamiast karety w moich rękach znajdzie się dwójka, to co wtedy? Bóstwo wskaże na mnie palcem i powie: Właśnie się wyjebałeś, jak kareta księcia pruskiego w drodze do pałacu.

A na karetę mamy naprawdę marne szanse.

Pozdrawiam
Zui

4 komentarze:

  1. Co to znaczy wygrać istnienie? Ludzie to zachłanne bestie i tchórze którzy gdy raz coś osiągną będą chcieli czegoś innego, bo to rozumiemy pod pojęciem " szczęście" ( to twoje zdrowe jabłko, cel) A szczescie nie trwa wiecznie tylko na chwile. Jak szybko nie zjesz tego jabłka to je zje ten twoj robak albo po prostu zgnije. Sam napisałes w tytule czym jest prawda jak nie wieczną wedrówką, sam sobie odpowiadasz, ale nie widzisz tego. Tak, życie to gówno, i od Ciebie zależy czy pokochasz to szambo czy je przeklniesz. W obu wypadkach mamy przejebane. Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. ~Półczłowiek-półfilozof = Człozof.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam,

    Oczywiście, że odpowiadam. Ale nie ma co się ograniczać do jednej odpowiedzi. Analizujemy jedną, dodajemy inne. Tak to działa. I obejmuje to punkt widzenia. Zakładamy coś, nie wykluczamy czegoś.

    Pozdrawiam
    Zui

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A środek przeze mnie zastosowany, to stawianie tezy i jej analiza. Pośród morza ciemności zawsze można mieć nadzieję, na promyk jasności.

      Usuń
    2. Czekam na dalsze przemyślenia ;]

      Usuń